niedziela, 10 lipca 2011

Rybne kuleczki w octowej zalewie

Robiłam je już jakiś czas temu, a nauczyłam się wykonywać gdy pracowałam jako kelnerka na weselach. W sklepach można kupić bardziej przemysłową wersję. Proszę mi wybaczyć jakość zdjęć, ale powstawały w czasach gdy nie miałam jeszcze bloga i mniej się przykładałam do tej czynności;) Łatwe w przygotowaniu, bardzo dobre zarówno na kolację jak i na wszelakie uroczystości. Z podanych proporcji wychodzi około 25 sztuk.



Rybne kuleczki w octowej zalewie

- 60 dag ryby w postaci filetów( mintaj lub dorsz nadają się idealnie)
- 20 dag piersi z kurczaka lub indyka
- jedna kajzerka namoczona w mleku
- sól lub vegeta
- pieprz
- bułka tarta
- tłuszcz do smażenia

Na zalewę:
- 1,2 l wody
- 0,4 l octu spirytusowego
- dwie średniej wielkości cebule
- 1,5 łyżeczki cukru
- 8 ziarenek ziela angielskiego
- 6 ziarenek pieprzu
- 2 małe liście laurowe
- 1,5 łyżeczki vegety lub płaska łyżeczka soli

Rybę i pierś odciskamy bardzo dokładnie z nadmiaru wody.
Przepuszczamy przez maszynkę na średnio grubych oczkach razem z bułeczką odciśniętą z mleka. Doprawimy do smaku solą i pieprzem.
Formujemy niewielkie kuleczki i obtaczamy je w bułce tartej. Jeśli masa nie chce "współpracować" dosypujemy odrobinę buki tartej.

Gotowe kuleczki smażymy na głębokim tłuszczu do uzyskania rumianego koloru.
Odsączamy z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym.

Z podanych powyżej składników przygotowujemy zalewę octową krojąc cebulę w talarki i wszystko wrzucając do garnka. Po zagotowaniu zalewamy kuleczki włożone do słoika lub pojemnika i odstawiamy na noc lub 24 godziny.
Smacznego!


Umieją nawet pływać! Ha!

1 komentarz:

  1. Będę musiała zrobić :) Póki co przepis już wisi w zakładkach :)

    OdpowiedzUsuń